Łączna liczba wyświetleń

5728

środa, 14 sierpnia 2013

Dziesięć . ♥

 Cały dzień spędziliśmy w 6 na plaży ( czyt. Kurek, Majka, Zibi, Pit, Kubiak no i oczywiście ja ) i kąpaliśmy się w zimnym morzu, ale w tak upalny dzień było to dla nas wszystkich ukojeniem. Po powrocie Kubiak z Kurkiem poszli do miasta po coś do picia i przekąski na imprezę więc w tym czasie postanowiła odwiedzić mnie Majka.
- Hej słońce - powiedziała po czym podeszła do mnie i pocałowała w policzek
- Siemka skarbie - również obdarowałam ją pocałunkiem w policzek i zrobiłam jej miejsce obok siebie na łóżku. Czekałam sama na to kiedy sie odezwie. Nie minęła nawet minuta.
- Spałam z nim. Jest boski.! Spałam z nim wiele razy ale tej nocy.. To nie było to samo. Było cudownie. Namiętnie. Ja się cholera zakochałam. A jaki jest zwinny. A jak bardzo dobrze pracuje swoimi bioderkami. A jaką cholerną przyjemność sprawia. - mówiła rozmarzona patrząc w ścianę -  a ty jak tam? - zerwała się nagle i spojrzała na mnie.
- Co ja? Ja nic. Ja grzeczna jestem. Tylko, że gdybym mogła pobudziłabym nawet trupy. Wciąż jak sobie to wyobrażę czuję jakby wciąż siedział we mnie. Mmmmm. Boże jaka ze mnie szczęściara. - powiedziałam przypominając sobie tą cudowną noc.


Majka śmiała się ze mnie jak głupia oraz siebie i stwierdziła, że dobrze, że zamówili pokój w hotelu bo nasze jęki wzajemnie by się rozpraszały. Później poszłyśmy pomóc chłopakom w kuchni, oni zajęli się grillem a my różnymi sałatkami i innymi dobrymi potrawami na tą imprezę. Pod wieczór zjechała się reszta drużyny.

Rano gdy się obudziłam czułam Saharę w ustach a głowa mnie tak bolała jakby ktoś mi w nią trzaskał młotkiem. Mój kochany Michaś przyniósł mi butelkę wody, którą opróżniłam za jednym zamachem. Spojrzał na mnie i się zaśmiał.

- lubię patrzeć na Ciebie  w tym stanie. Mimo podkrążonych oczu i w ogł. i tak jesteś piękna. - powiedział po czym nachylił się nade mną i namiętnie pocałował. - dla takiego widoku zrobiłbym wszystko. - dodał i się uśmiechnął
- nie musisz wszystkiego 
- tylko co? - zapytał zdziwiony
- Tylko mnie kochaj - odpowiedziałam i wpiłam się w jego usta.
- Tylko tego byś chciała? nic więcej ? - zrobił szerokie oczy
 - Chciałabym być twoją ulubioną dziewczyną. Chciałabym byś myślał, że jestem powodem dla którego żyjesz tutaj, na tym świecie i chciałabym, aby mój uśmiech był twoim ulubionym rodzajem uśmiechu, a sposób w jaki się ubieram najbardziej ci się podobał. Chciałabym, abyś mnie nie pojmował, a jednak wiedział doskonale, jaka jestem. Chciałabym byś trzymał mnie za rękę, kiedy jestem zdenerwowana i zła. Chciałabym , abyś zawsze pamiętał, jak wyglądałam, kiedy pierwszy raz cię ujrzałam. Ale przede wszystkim chciałabym, abyś mnie kochał, abyś mnie potrzebował i wiedział, że kiedy mówię, że chce dwie kostki cukru, to tak naprawdę mam na myśli trzy, i chcę, abyś beze mnie czuł się nie kompletny i żeby beze mnie twoje serce było złamane. Chcę, żebyś beze mnie wszystkie noce spędził bezsennie, abyś beze mnie nie mógł jeść i żeby myśl o mnie była ostatnią myślą przez twoim snem ponieważ, tak naprawdę jesteś najlepszą rzeczą w życiu, jaka mi się przytrafiła. Chciałabym żebyś był tu ze mną cały czas i teraz mnie przytulił. Bez wahania podszedł i mocno mnie przytulił i wpił się w moje usta. 
- jesteś moją ulubioną i najlepszą dziewczyną , jesteś powodem dla jakiego żyję, to z twojego powodu wieczorem kładę się i wstaje rano , tak uwielbiam twój uśmiech i to że nawet gdybyś była ubrana w worek byłabyś dla mnie najpiękniejsza, a już nie mówię jak cholernie mi się podobasz w swojej krótkiej bluzce z widocznymi majtkami, kiedy każdy włos stoi w inną stronę z rozmazanym makijażem i codziennym krzykiem przed lusterkiem. Kocham cie i potrzebuje każdego dnia, gdy cie nie ma obok usycham jak roślinka bez wody, wszystko jest bez sensu nawet nie lubię wtedy grać bo nawet siatkówka dla mnie wtedy nie ma sensu, wciąż gdy zasypiam przed oczami mam ciebie i ten twój szeroki uśmiech gdy mnie pierwszy raz zobaczyłaś . Nigdy z ciebie myszko nie zrezygnuje, to by była najgłupsza rzecz jaka bym mógł zrobić. 
- ale kotku to nie wszystko - zaśmiałam się
 -.a co jeszcze ? 
- chciałabym żebyś mi robił kakao gdy mi zimno i kawę na śniadanie. Chciałabym żebyś mnie całował we włosy codziennie po przebudzeniu i na dobranoc. Chciałabym żebyś mi pisał głupie wiadomości z waszych wyjazdów i opowiadał o głupich wybrykach chłopaków przez i po meczu, na treningach i przed , wtedy gdy macie wolne i w nocy. Żebyś brak mnie po każdym powrocie na długi spacer i opowiadał jak bardzo Ci mnie brakowało. Żebyś cieszył się za każdym razem gdy przyjadę, chce mieć z tobą dzieci i mieszkać w domku poza miastem . I chce żebyś obiecał że mnie nigdy nie skrzywdzisz. - powiedziałam mu i wpiłam się w jego usta. 

- zrobię dla ciebie to bo bardzo chce żebyś była szczęśliwa. Bardzo cie kocham - powiedział i również wpił się w moje usta, i mocno do siebie przytulił jakby miał mnie ktoś mu zabrać.

Po długiej rozmowie ubraliśmy się i poszliśmy na miasto coś zjeść, a później na plażę spędzić trochę czasu sam na sam. 

_______________________________________________________________________

przepraszam za to ze nie pisałam ale brak czasu i w ogl. :* obiecuję, że się poprawie. :):*
Jedenastka już się robi więc będzie jakoś na dniach..

tak w ogl to jakoś bez sensu wyszedł mi ten .:(

1 komentarz:

  1. Zapraszam http://nie-poddam-sie.blogspot.com/2013/08/rozdzia-11.html :)

    OdpowiedzUsuń